EMOCJE - NAZYWAM, ROZUMIEM, WYRAŻAM. TERAPEUTYCZNA GRA PLANSZOWA
Autor: Dorota Sieczko, Elżbieta Michałowska
Producent: Epideixis
Format: 28.0 x 28.0cm x 30.0cm
Ciężar: 0,5 kg
Cena det.: 95,00
OPIS GRY:
Planszowa gra terapeutyczna EMOCJE – nazywam, rozumiem, wyrażam - skierowana jest do wszystkich grup wiekowych oraz przeznaczona do rozgrywki w każdym miejscu i czasie.
Gra stanie się nieodzownym narzędziem pracy dla terapeutów, psychologów, pedagogów, trenerów, coachów i wszystkich tych osób, które na co dzień mają do czynienia z trudnościami w wyrażaniu emocji. Sprawdzi się w gabinetach i poradniach psychologiczno-pedagogicznych, w gabinetach terapeutycznych, w gabinetach pedagogów szkolnych.
Niewątpliwym atutem gry jest możliwość wykorzystania jej walorów zarówno podczas sesji terapeutycznych, jak i szkoleń czy rozgrywek rodzinnych. Przy wykonywaniu kolejnych zadań gracze w formie zabawy będą trenować swoje umiejętności związane z określaniem i wyrażaniem własnych emocji.
Głównym celem terapeutycznym gry jest omówienie czterech podstawowych emocji: radości, złości, smutku, lęku oraz doskonalenie umiejętności nazywania i konstruktywnego wyrażania emocji.
Dodatkowo gracze będą mogli kształtować takie zdolności jak: współpraca, tolerancja i akceptacja innych, nawiązywanie pozytywnych relacji, budowanie poczucia własnej wartości, aktywne słuchanie, umiejętności z zakresu komunikacji werbalnej i niewerbalnej, czerpanie przyjemności oraz satysfakcji ze wspólnej zabawy oraz możliwości przebywania w grupie.
Jednorazowo w grę może grać do 5 graczy.
Opakowanie zawiera:
6 trójkątnych plansz
komplet pionków
kostkę
książeczkę stanowiącą szczegółową instrukcję wykorzystania gry.
Wyróżnienie w XVI edycji konkursu „Świat przyjazny dziecku” (2018 r.) – organizator Komitet Ochrony Praw Dziecka.
Tutaj, na Edukowisko, można znaleźć prezentację gry przygotowaną przez psychologa pracującego z dziećmi i młodzieżą
Tu z kolei dostępna jest prezentacja gry wykorzystywanej w rodzinie pełnej dzieci Tosinkowo
Polecamy uwadze także artykuł z bloga Zabawkator
Recenzja gry „Emocje”
przygotowana przez Annę Sowińską, trenera, nauczyciela dyplomowanego, terapeutę zajęciowego w Gabinecie terapii „Pod Skrzydłami Anny Sowińskiej” oraz podpiecznych
Co za „Emocje”?!
Można krzyknąć i wyrazić to, co się czuje będąc uczestnikiem tej gry. Zresztą polecenie „Teraz krzycz jak najgłośniej przez 10 sekund” nie należało do najprostszych – przynajmniej dla moich podopiecznych. Pierwszy raz grę „EMOCJE” wzięłam do rąk podczas XII Forum Bliżej Przedszkola. Jak zwykle podczas przemiłej rozmowy z panią Dorotą Marcinkowską, dobrego ducha Epideixis, zostałam zachęcona, aby gra przyjechała ze mną do Łodzi. Zaczęłam ją używać z różnymi wiekowo dziećmi od 7. do 12. roku życia. Ci młodsi ciężko znosili „przegraną”, czyli drugie miejsce na pudle, ale chętnie czytali ciekawe pytania ćwicząc przy tym technikę czytania i widać było zdziwienie ich treścią, ale jednocześnie chętnie brali udział w dyskusji. Starsi, bardziej rozważni, z zaciekawieniem przechodzili do poszczególnych kolorów czyli różnych emocji: lęku, radości, smutku, złości oraz dodatkowej platformy – poznajmy się. I to oni podjęli trud napisania czegoś od siebie. Dzieci nie znają się nawzajem i z każdym z nich prowadzę zajęcia z osobna.
Oczywiście zgadzam się
z autorkami z wieloma zdolnościami, które dzieci mogą kształtować podczas gry oraz określonymi celami terapeutycznymi, które zostały zapisane w profesjonalnie przygotowanej instrukcji (jest w zestawie). W zasadzie dopracowany został każdy szczegół; mnie urzekły: drewniane piony i kostka, mocne trójkątne moduły oraz piękny woreczek.